5 komentarzy do „Arizer Solo 3 – mało, lecz na temat

  1. Spoko, tłukę o słoik od mojego pierwszego Arizera i nic się nigdy jeszcze nie stało, bo robię to od razu po wyjęciu. Gdybym miała grzebać tam patyczkiem to szlak by mnie trafił 😀 Obsługa przez samego niewidomego byłaby trudna, lecz nie niemożliwa. Fajnie, że na wszystko dosłownie jest dźwięk, więc to też dużo dodaje do wygody obsługi.

  2. A ten "ubijak", nie służy przypadkiem do usuwania zużytego suszu ze szkła? Takim obijaniem o słoik ja bym się bał, że stłukę. Ja ubijam paluchem a tym cućkiem wygrzebuje susz. Odblokowywanie masakra i chyba niewidomy by nie ogarnął Samej obsługi. Fajnie, że się podzieliłaś wrażeniami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *