Ból jest zjawiskiem fizjologicznym pojawiającym się w momencie zagrożenia i nadzorowanym przez mózg, który jest wyposażony w specjalny mechanizm kontroli bólu nazywany systemem znieczulania (zniesienia, braku bólu). Występujące w ośrodkowym układzie nerwowym enkefaliny i beta-endorfiny są <strong>substancjami opiatowymi</strong> działającymi na receptory opiatowe, pomagającymi lepiej znosić i redukować odczucie bólu. Badania sugerują że długotrwały wysiłek fizyczny powoduje wzrost naturalnego stężenia tych substancji. Narządami czucia bólu są nagie zakończenia nerwowe, które znaleziono prawie we wszystkich tkankach naszego organizmu. Percepcja (odbieranie) bodźców bólowych odbywa się na niższym poziomie niż kora mózgowa, ale interpretacja wrażeń bólowych i ocena ich jakości zachodzi przy jej udziale. Bodźce bólowe są uważane za jeden z podstawowych warunków powstania niezbędnego dla organizmu odruchu obronnego, który powoduje ucieczkę lub reakcje unikania. Sam ból jest odczuciem nieprzyjemnym, zależnym od połączeń bólowych w obrębie wzgórza. Może wystąpić podczas wysiłku fizycznego, gdy dopływ krwi do pracujących mięśni jest niedostateczny.
A to?
To, że ćwiczenia fizyczne są dobrym sposobem na poprawienie samopoczucia i rozładowanie stresu, wie każda aktywna osoba. “Haj biegacza” to uczucie euforii i zmniejszenia niepokoju, które pojawia się po wysiłku fizycznym i dotychczas było wiązane z wydzielaniem przez organizm endorfin. Nowe badania sugerują jednak coś innego – według niemieckich ekspertów uczucie powodowane jest przez endokannabinoidy, czyli naturalnie produkowane przez organizm cząsteczki, które działają podobnie do marihuany. Naukowcy odkryli to poprzez pomiar różnych związków chemicznych, podczas gdy uczestnicy badania chodzili i biegali na bieżni.
Okazało się, że nawet gdy uczestnicy mieli zablokowane receptory opioidowe, co oznacza, że endorfiny nie miały żadnego wpływu na ich mózgi, nadal doświadczali tej samej euforii, a badanie pokazuje, że te cząsteczki kannabinoidów mogą mieć duży wpływ na lęk i nastrój, nawet jeśli nasz organizm wytwarza je w sposób naturalny.
Poza poczuciem radości i obniżeniem poziomu lęku “haj biegacza” powoduje również mniejszą wrażliwość na ból – jeśli w trakcie treningu nadwyrężysz mięsień, ta euforia może sprawić, że wcale tego nie poczujesz. Wcześniejsze badania wiązały ten haj z endorfinami, ponieważ jako rodzaj opioidów zachowują się one podobnie do morfiny, powstrzymując organizm przed odczuwaniem fizycznego dyskomfortu.
Źródło:
https://www.focus.pl/artykul/euforia-biegacza-to-nie-efekt-endorfin-lecz-substancji-podobnych-do-marihuany-mowia-nowe-badania